Stare Sioło to niewielka miejscowość leżąca 20 kilometrów od Lwowa w której znajdują się ruiny XVI w. zamku. Można tutaj dojechać pociągiem i wysiąść niemal pod samymi ruinami albo dojechać marszrutką z dworca autobusowego nr 5 we Lwowie, wysiąść przy głównej drodze i przejść spacerem 4 kilometry do ruin zamku. My zdecydowaliśmy się na tę drugą opcję, dzięki czemu oprócz samych ruin zamku mogliśmy przespacerować się przez tę ukraińską wieś.

Poniżej mapa z lokalizacją ruin zamku, przystanku autobusowego oraz kilku wyróżnionych atrakcji:

Jadąc marszrutką warto poprosić wcześniej kierowcę o zatrzymanie się na przystanku do Starego Sioła. Oprócz nas nikt nie wysiadał na tym przystanku i o mało nie pojechaliśmy dalej.

Kopiec z flagą Ukrainy oraz flagą UPA

Po wyjściu z autobusu i skierowaniu się w stronę wsi, po kilkuset metrach dochodzimy do niewielkiego kopca z krzyżem oraz dwoma flagami. Pierwsza z flag to oczywiście flaga Ukrainy, zaś druga to flaga UPA, czyli Ukraińskiej Powstańczej Armii. Ta organizacja jest uznawana w Polsce za zbrodniczą przez ludobójstwo, którego dokonała na Polakach. Przez co zaskakujące jest dla mnie, że tak niedaleko Lwowa można zobaczyć wiszące obok siebie obie flagi. Najwidoczniej społeczność Ukrainy ocenia inaczej działalność tej grupy, niż my w Polsce.

Kapliczki przydrożne ze złotymi dachami

Nie wiem czy wynika to z znanej w Polsce zasady „Zastaw się, a postaw się” czy może jest to objaw religijności, ale na Ukrainie wiele razy spotkaliśmy się z kościołami oraz przydrożnymi kapliczkami ze złotymi dachami. I nawet w tak niewielkiej miejscowości jak Stare Sioło, przechodziliśmy obok kapliczki oraz… studni, które miały pozłacane dachy. Studnia była ozdobiona złotym dachem, ponieważ znajdowała się obok kaplicy, której ozdobienie prawdopodobnie byłoby zbyt drogie.

Kościół pod wezwaniem Świętej Dziewicy

Innym budynkiem sakralnym, który mijaliśmy był kościół grekokatolicki pod wezwaniem Świętej Dziewicy.

Pomnik żołnierza

Kilkaset metrów przed ruinami zamku, w niewielkim parku przy drodze, znajduje się stary pomnik żołnierza. Niestety nie znalazłem żadnych informacji na temat tego pomnika, jednak obserwując jego otoczenie można wywnioskować, że mieszkańcy nie są z niego dumni. Bezpośrednia okolica, jak sam pomnik i monumenty wokół, są zniszczone i zarośnięte, więc wygląda, że nikt nie dba o to miejsce. Stanowi interesujący kontrast do flagi UPA, którą widzieliśmy wcześniej.

Zamek w Starym Siole

Na koniec spaceru przez Stare Sioło wreszcie docieramy do ruin zamku. Oglądając zamek z zewnątrz i przechadzając się wzdłuż jego murów trudno się nie zachwycić jego rozmiarem. Obwód murów zamku wynosi blisko 500 metrów, zaś powierzchnia jaką zajmuje to ponad 2 hektary. Grubość murów tego olbrzyma to 2 metry, a wysokość około 15 metrów.

Zamek w Starym Siole został wybudowany pod koniec XVI w. przez rodzinę Ostrogskich. Podczas powstania Chmielnickiego zamek był częściowo zburzony, a następnie odbudowany i umocniony z inicjatywy hetmana koronnego Adama Sieniawskiego. W tamtych czasach w zamku zorganizowano arsenał, dzięki któremu podczas najazdu tatarów w 1672 r. obrońcy zamku odparli atak. Z upływem czasu, gdy budowle obronne straciły na znaczeniu zamek przeszedł do rąk rodziny Czartoryskich, a następnie Potockich i zaczął stopniowo podupadać.

Obecnie zamek jest pozostawiony sam sobie i nikt nie pobiera opłat za wejście do środka. Przed zamkiem z jakiegoś powodu stał radiowóz policji. Panowie w radiowozie nie byli nami zainteresowani, więc nie wiem czy mieli bardzo długą przerwę w pracy, czy może pilnują zamku przed dalszymi zniszczeniami… Pozostaje mieć nadzieję, że władze mają plany wobec tego obiektu i zadbają o niego w przyszłości.

Powrót do Lwowa

Do Lwowa ze Starego Sioła chcieliśmy powrócić pociągiem, którego stacja znajduje się tuż obok ruin zamku. Jednak okazało się, że w tym kierunku pociąg jedzie tylko 4 razy w ciągu dnia, zaś następny odjazd jest dopiero za 3 godziny. Na szczęście pod sklepem nieopodal zamku znajduje się przystanek autobusowy i pół godziny później już siedzieliśmy w autobusie do Lwowa.

Lwów i inne miejsca

Zapraszam do zapoznania się z innymi tekstami na stronie:

Noclegi rezerwuję przez Booking.com

Noclegi podczas wyjazdów rezerwuję za pomocą portalu www.booking.com. Jeżeli zdecydujesz się na rezerwację noclegu przez kliknięcie w poniższy banner to ty zapłacisz standardową cenę, a ja otrzymam kilka złoty za polecenie tej strony. Z góry wielkie dzięki!


Łukasz Mańka

Mąż, programista, nauczyciel programowania, marzyciel. Mam 31 lat i nadal zero siwych włosów na głowie. Na blogu dzielę się tym co lubię oraz tym co mnie inspiruje. Po więcej informacji zapraszam na stronę "O mnie"

1 Komentarz

Z. Saganowski · 26 września 2021 o 10:47

Szanowny Panie Łukaszu. W tej miejscowości, nieopodal (około 200 m w głąb terenu) miejsca, w którym ustawiony jest pomnik żołnierza, znajduje się cmentarz rzymsko-katolicki, na którym są mogiły m.in. gen. Romana Wybranowskiego (bardzo zacnej postaci w historii Polski) oraz Orlęcia Lwowskiego Jerzego Leliwy-Żurowskiego. Jest też, tworzone od kilku lat przez wolontariuszy Towarzystwa Miłośników Kultury Kresowej, lapidarium, w którym umieszczamy, zalegające tam w chwastach i ziemi, elementy pomnikowe z innego w tej miejscowości, zlikwidowanego jeszcze w latach 80-tych XX w. , bardzo starego cmentarza (pochówki z przed około 200 lat), dotyczące Polaków.
Zachęcam do zajrzenia w tym temacie na stronę TMKK: kresowianie.info, w zakładce „ratujemy cmentarz w Kołomyi, Starym Siole i Zimnej Wodzie”. Odnośnie patrolu Policji przed starosiolskim zamkiem, to sądzę, że nie była to Policja tylko patrol (posterunek samochodowy) ochrony Starego Sioła, która jest tam wynajmowana od kilku ładnych lat przez miejscowych (po pewnym incydencie terrorystyczno-porachunkowym) i jej posterunki (samochodowe) ustawione są na obu wjazdach do Starego Sioła (tj. od strony Dawidowa i od strony Bóbrki), w tym jeden właśnie przy zamku. Pozdrawiam

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *