To już trzeci hip-hopowy kącik muzyczny. Tym razem wirtualnymi gośćmi są: Shellerini z płytą Alma Mater oraz PRO8L3M z płytą Art Brut 2. Tak jak wcześniej polecam tylko te płyty, które uważam za godne polecenia. Do każdej z nich podaje link do playlisty na YouTube oraz dwa najlepsze, moim zdaniem, kawałki z płyty.

Shellerini – Alma Mater

Shellerini - Alma mater-Okładka

Mimo że Shellerini nie jest nową postacią w świecie hip-hopu to dla mnie jest odkryciem kilku ostatnich miesięcy. Oczywiście słyszałem o nim wcześniej, jednak do tej pory każde podejście do jego płyt kończyło się odbiciem. Być może to przez jego charakterystyczny szorstki głos, a może przez bity. Trudno mi na to jednoznacznie odpowiedzieć. W każdym bądź razie Alma Mater to jego pierwsza płyta, którą udało mi się przesłuchać od początku do końca. Oczywiście po pierwszym odsłuchu nastąpiło wiele kolejnych, zaś po tych odsłuchach, z pełną świadomością, mogę polecić Alma Mater.

Proste, ale nie banalne

Shellerini mimo 35 lat na karku, cały czas ma w sobie coś z młodego chłopaka wychowanego w latach 90, który w swoich tekstach oddaje hołd prostym zasadom w jakich został wychowany. I chociaż słuchając niektórych zwrotek miałem wrażenie, że te poglądy są już trochę przestarzałe, to jednak rezonowały ono ze mną i chciałbym by więcej osób myślało w podobny sposób.

Choć Shellerini ma proste podejście do życia i wypowiada je w prostych słowach to nie czuję, żeby jego teksty były banalne. Mam wrażenie, że przeciwstawia w nich swoje proste zasady współczesnemu podejściu do życia. Na przykład:

„Wiem jedno na pewno, to jedno na pewno, nie jest mi wszystko jedno.”

kontra współczesne: „Miej wy*ebane, a będzie ci dane”. Albo ten wers, gdy mówi o swoim rapie:

„Mogę to robić byle gdzie, nigdy nie byle jak.”

kontra współczesna byle jakość. Nie wiem czy powyższe wersy trafiają równie dobrze gdy się je czyta, ale w kawałku, gdy są rapowane, to działają bardzo dobrze.

Mimo swojego lekko przestarzałego spojrzenia na świat, Shellerini przemyca w tekstach wiele odwołań do współczesnej popkultury, które dodają smaczku jego tekstom. Ja miewałem krótkie chwile radości gdy musiałem sprawdzić niektóre z jego nawiązań, by w pełni zrozumieć o czym rapuje.

Shellerini – Alma Mater (playlista na YouTube)

PRO8L3M – Art Brut 2

PRO8L3M - Art Brut 2

Pierwszy Art Brut odbił się szerokim echem w branży hip-hopowej. Dla mnie jednak tamten krążek był zbyt surowy i brutalny, dlatego poza pojedynczymi kawałkami (np. Ritz Carlton) nie przypadł mi do gustu. Za to zupełnie odmiennie mam z tą płytą.

Witamy w latach 80.

Koncept na krążek pozostał taki sam jak przy poprzedniczce, czyli podczas odsłuchu autorzy przenoszą nas do lat 80. i 90. ubiegłego stulecia. W warstwie muzycznej w tamte czasy pomagają nam przenieść się sample, zaś w warstwie lirycznej historie rapowane przez Oskara. Mechanizm ten działa tak dobrze, że nie znając realiów lat 80. oraz jedynie trochę pamiętając lata 90. potrafię przed oczami wyobraźni zobaczyć tamte czasy i umiejscowić w nich opowiadaną na bicie historię. Ano, bo w dużej mierze na opowieści snutej przez Oskara ta płyta stoi. Bo tutaj każdy kawałek to kolejny element świata oraz historii z życia na przełomie PRL oraz wolnej Polski. Wzloty i upadki kraju po 89 roku opowiadane z perspektywy młodego chłopaka wychowującego się w tych czasach.

Nie ma co ukrywać, że płyta w dużym stopniu bazuje na sentymencie i nostalgii do minionych lat. Dlatego dla mnie czas spędzony z płytą to chwila powrotu do lat dzieciństwa. Jednak wydaje mi się, że nawet młodsze osoby, które nie dzielą wspólnych wspomnień z autorem, odnajdą się w tym klimacie i na chwilę zanurzą w minionych latach.

PRO8L3M – Art Brut 2 (playlista na YouTube)

Poleć mi płytę

Na koniec mam jeszcze prośbę. Jeżeli znasz jakaś dobrą płytę hip-hopową i uważasz, że jest godna polecenia to napisz o niej w komentarzu. Na pewno ją przesłucham i jeżeli trafi w mój gust to znajdzie się w kolejnym kąciku muzycznym.

Inne teksty o muzyce

Zachęcam także do przeczytania innych tekstów na blogu o muzyce:


Łukasz Mańka

Mąż, programista, nauczyciel programowania, marzyciel. Mam 31 lat i nadal zero siwych włosów na głowie. Na blogu dzielę się tym co lubię oraz tym co mnie inspiruje. Po więcej informacji zapraszam na stronę "O mnie"

0 Komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *